Thursday 24 March 2011

Na czerwono

Nadal wiosennie chociaz zapowiadaja 10st w niedziele wiec trzeba byc cierpliwym. Dzis czerwone wydanie wiosny, bylo bobo, byl relaks w sloncu i pierwsze prawdziwe gorace promienie na mojej twarz, kiedy moglam posiedziec dluzej w ogrodzie jak Sophie byla w przedszkolu.








                                                         

Sophie schodzi ze schodow i slyszy moje A-la po tym jak sie uderzylam i mowi do mnie:
- Be careful mama

Sophie potrafi sie przedstawic:
- My name jest Logi

                                                       

Wszyscy, ktorym powoli koncza sie pomysly na interesujace i zdrowe przedstawienie jedzenia dla swoich bambinos, zajrzyjcie Tu (przejrzyjcie wszystkie strony tego bloga, wiecej zdjec znajduje sie w srodku opisow). Jestem pod wrazeniem i zdecydowanie planuje rozjasnic posilki Sophie wraz z nadejsciem wiosny.

Spokojnego weekendu i duuuuzo slonca;)

2 comments:

magdalena said...

ach, jak ja juz chcę taką pogodę!

Anonymous said...

hej! wysłałam już kluczyk! pozdrawiam

Marta (czy-jest)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...