Jesien.
W wiekszosci sloneczna,ale z rana zimna.
W dzien slonce rekompensuje nizsze temperatury.
W drodze do szkoly idziemy szybko bo zimno, a wracajac ze szkoly zbieramy codziennie kasztany.
Jesien dopiero sie zaczela, a ja juz mysle o nastepnej Wiosnie.
W ramach ogrzania organizmu zrobilam wczoraj zupe dyniowo-marchwiowa.
Wiec...oby do Wiosny!