Tuesday 1 February 2011

Poliglotyzm w wydaniu 2,5 latki

Sophie podczas zabawy:

- No,no, to my ball!! Mama nie catch ball.

- Thank you my mummy.

- Beten (hebr.brzuch) boli. Logi (tak nadal siebie nazywa) zrobi siusiu i beten nie boli.

- Bye mama!
- A Gdzie Ty idziesz?
- Do toalety.

- Sophie, jaka bajke chcesz obejrzec?
- Hmmmmmm, I don't know.

- Logi gi upa, now Logi je agody. (Sophie zjadla zupe, teraz zje jagody)

Takie dialogi i monologi mamy codziennie. Miliony ich. Czesto nawet David sie mnie dopytuje co ona powiedziala;))

2 comments:

Anik said...

Uwielbiam takie dziecięce gadanie :) A u was jeszcze językowy mix :)) Świetne :)

Anonymous said...

Przybijam piatke ... uffff a myslam ze tylko Gutek takie mix'y wali :)
Mnie Van tez sie podpytuje ,nie wspominajac o calej reszcie swiata sluchajacej Gutka z otwartymi ustami ...
Musza nasze gagadki sie kiedys spotkac i sobie pogadac :) To dopiero bedzie uczta dla uszu :)
Sciski dla panny poliglotki !

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...