Friday 31 December 2010

2010 jest rokiem, ktory "przelecial" najszybciej ze wszystkich lat! I to w doslownym tego slowa znaczeniu,czas lecial jak szalony, tydzien za tygodniem, miesiac za miesiacem. Mielismy tylko 3 wyjazdy, Paryz, Sopot, Izrael. Zdecydowanie za malo, wiec na nowy rok zycze nam o wiele wiecej podrozy. Nie ma nic fajniejszego niz pokazywanie swiata swojemu dziecku, poznawanie kultur, religii, tradycji roznych krajow, narodowosci. Ja praktycznie zyje od podrozy do podrozy, a jak nie ma ich za duzo w roku to strasznie nudno sie robi. Tak wiec zycze sobie w 2011 abysmy obrali kierunki: Rzym, ta odkladana juz Belgia, Mauritius (to ma byc z okazji naszych 30tek, ktore nam wypadaja w tym roku) oraz Sopot w lecie i Izrael.
Zdrowia takze zycze wszystkim i nam. Bo jak jest zdrowie to na wszystko mozemy sobie zapracowac, na wszystko mamy ochote, sily. Marzenia wtedy sa takie realniejsze do osiagniecia.

Tak wiec moi drodzy, zycze kazdemu aby 2011 byl taki jakiego Wy chcecie, spokojny ale jednoczesnie pelen atrakcji, usmiechu, przygody i spelniania siebie. Abysmy potrafili od czasu do czasu zwolnic, abysmy przezywali kazdy dzien jakby byl ostatnim, abysmy mieli sile i odwage dokonywac rzeczy ktore nam sie marza.

Jednym slowem zyczymy wszystkim aby kazdego dnia wygladali tak:



                                                    Do napisania w Nowym Roku ;))

3 comments:

Magda said...

My tez mamy Rzym w planie na ten rok :)

Wszystkiego dobrego dla Waszej trojki!

Ewa mama Nuli said...

Szczęścia, zdrowia i spełnienia najskrytszych marzeń w Nowym Roku!

Clipping Path Service said...

Really interesting post. You should write continously :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...