Friday 9 July 2010

Kierunek: Opo

Sopot!!!
Od jutra slonce, plaza, zimne piwko, spiew ptakow slyszany z mojego starego pokoju, upaly i pyszne lody na dole Monciaka. Lepsza pogoda nie mogla sie nam trafic, tzn mi trafic, bo David bedzie pewnie tylko po cieniu chodzil, bo nie przepada za takimi temperaturami. Co swoja droga jest dziwne, i do tej pory sie zastanawiam jak on wytrzymal te wszystkie lata w Izraelu, z wilgotnoscia powietrza codziennie ok 95%. Dla mnie jest to raj na ziemii, wiec bikini spakowane (i dla mnie i dla Sophie), walizki sie usmiechaja zapakowane po szyje, lunch dla Sophie na jutro w lodowce (bo wiadomo, ze te plastykowe kanapki ktore serwuja w samolotach moga spowodowac ze czlowiek potem swieci na zielono od srodka, wiec wole aby moja pierworodna jadla zdrowo).
Niedawno doszla do mnie wiadomosc, ze czekaja na nas juz golabki i sernik na zimno;)) I wez tu kobieto nie przytyj przez 9 dni! Po powrocie to chyba bede stacjonowac na silowni codziennie, bo ten sernik bedzie mi wystawal z biodra! Z dwoch, po dwoch stronach! Ale bede sie trzymac dzielnie, nie dam sie jednemu malemu sernikowi;))
No to ahoj przygodo! Sophie caly dzien biega po domu z rekoma w gorze krzyczac: Opo, Opo, Opo! Ma swoj malutki plecaczek juz gotowy do podrozy, my nasze wielkie, wiec...... jedziemy!

3 comments:

Qoopka said...

ach!!! wspaniale wprost w cudna polska pogode....juz niedlugo ( 3 tyg) dolaczymy do Was nad baltycka plaze !!!! bawcie sie swietnie wypoczywajcie i ladujce sloncem akumulatorki!! calusy

Anik said...

mam nadzieję że korzystacie z polskich upałów :) milego odpoczynku!

Anonymous said...

hej! i jak urlop? dobrze się bawicie? ja w rodzinne strony jadę na początku sierpnia gdzieś na tydzień i nie mogę się już doczekać :)
pozdrawiam
Marta
czy-jest

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...