Jak sie dorobilam puncture nie wiem, nic nie czulam w czasie jazdy,ale dobrze ze zauwazylam w czasie.
Mily pan pomogl zmienic opone (Sophie tez bardzo chciala pomoc,ale zajelam ja breadsticks w samochodzie), przebita nie weszla na miejsce zmiennej,wiec mega balagan z aucie jest, ale jak ja wyszlam z tej sytuacji obronna reka????? Otoz w ramach podziekowania dalam panu moja wizytowke, i takim sposobem z podziekowania zrobilam sobie reklame;)))) Pan tylko na koniec dodal: prosze nie jechac wiecej niz 80km/h (czyli 50m/h)! Spokojnie, narazie takie predkosci mi nie groza ;)
Jak wiadomo, wpis ze zdjeciem jest bardziej interesujacy, wiec oto jak moje dziecko cieszy sie na tylnim siedzeniu, widocznie podobaja sie jej wycieczki mama-Sophie ;)
ZA DWA DNI WIOSNA!!!!!!
3 comments:
Pierwsze koty za płoty ;) kolejną oponę zmienisz sama ;-D A usmiech Sophie - bezcenny :)
Super wykorzystana sytuacja:))
A zmiana opony to byla pierwsza rzecz jaka mnie moj tata nauczyl i pokazal, jak jeszcze robilam prawko. Daaawno to bylo i teraz to tez juz tylko teoria w glowie - do dnia dzisiejszego nie wykorzystana. I mam nadzieje, ze tak zostanie;)
Sophie - cudna!:)
Anik-dzis maz zmienil wszystkie opony bo byly juz po przejsciach,wiec mam nadzieje ze na jakis czas mam spokoj z punctures;) A w tej przebitej okazalo sie ze byl gwozdz 8cm! Nie wiem skad...
Agnieszka-ja zartowalam ze jak na egzaminie bede miala pytanie: Tell how to check the oil level? Ja odpowiem: I'll ask my husband!;)) A moj maz powiedzial: No to jak tak odpowiesz jemu, to egzaminator Tobie odpowie: So ask your husband to drive you too;))) I widac dokladnie ze ja w sprawie samochodu i wszelkich usterek jestem zielona;) No bo po to sa mezowie, czyz nie!??!! ;)))
Post a Comment