Friday 31 August 2012

Wspomnienia w innym miescie

Jak ja nie znosze chorowac!... z czterolatka w domu!!
Czlowiek chory musi swoje odespac, najlepszym lekarstwem jest w takich dniach sen. A przy obcowaniu z tak malym czlowiekiem, nie da sie nawet usiasc na 5min, o snie nie wspominajac. No ale juz lepiej, pozostal tylko dziwny bol gardla.

Jakis czas temu wspominalam, ze po pierwszym slubie na ktorym bylismy w Izraelu, czeka nas kolejny, tym razem w UK.
Tak wiec w sobote wybralismy sie do Birmingham, do miasta gdzie moja przygoda z UK sie zaczela ponad 8 lat temu. Byla to sentymentalna podroz z wielu powodow. Do Birmingham pojechalam wlasnie z Magda, ktora miala w sobote slub, wiec mamy tam duzo wspolnych wspomnien, wspolnych miejsc. W Birmingham tez, poznalismy sie z Davidem, i takze mamy nasze wspolne wspomnienia i miejsca. Bardzo lubie to miasto, zawsze kazdy zakatek bedzie mial dla mnie jakies znaczenie.

A jesli ktos chcialby zobaczyc Mloda Pare widziana moim obiektywem, to zapraszam TUTAJ.



Tuesday 21 August 2012

Troche o mnie

Rzadko biore udzial w blogowych zabawach, ale wlasnie dlatego ze dzieje sie to tylko od czasu do czasu, chetnie napisze o sobie 7 rzeczy, ktorych o mnie mozecie nie wiedziec.
Zostalam zaproszona przez Koralowa Mame, dziekuje ;)



Tak wiec:

1. Jak bylam w szkole podstawowej zapowiedzialam rodzicom ze kiedys pojade do Szwecji, do kraju mojego ulubionego wtedy zespolu Roxette. Pojechalam oczywiscie;) W liceum zapowiedzialam ze pojade do Stanow, do Chicago dokladnie, i stane przed posagiem Michaela Jordana. I tak tez zrobilam, na studiach ;)


2. Nigdy nie palilam papierosow.

3. Mozna mnie zobaczyc na google maps przy zblizeniu na pewnej ulicy ;)

4. Od kiedy urodzila sie Sophie NIE ZNOSZE latac! Boje sie panicznie, serce wali, wyobraznia dziala, feee.

5. Ten cytat calkowicie pasuje do mnie ;)


6. Ja i Sophie zagralysmy bardzo bardzo krotka role w krotkometrazowym filmie naszego zajomego rezysera ;)

7. Jestem mega niecierpliwym typem kierowcy. Najbardziej do szalu doprowadza mnie jak inni nie uzywaja kierunkowskazu!!! Gadam pod nosem narzekajac na innych, nie znosze jak ktos w korku wjedzie na swoim zielonym na przejscie dla pieszych, na moj wyjazd, od tego robi sie podwojny korek, wszyscy trabia, a mozna bylo tego uniknac. Tak, zdecydownie za duzo komentuje sytuacje na drodze, zwlaszcza biorac pod uwage ze prawo jazdy mam dopiero od 5 miesiecy ;))))

Do zabawy w wolnej chwili zapraszam:



Wednesday 15 August 2012

Duzy Update

Po Olimpiadze, po chorobie, wracam zeby zdac relacje z ostatnich tygodni.

London 2012, coz moge powiedziec oprocz tego ze juz tesknie, juz odliczam do Rio. Sport w najlepszej odslonie, z najsmieszniejszymi momentami, z prawdziwymi lzami szczescia, a czasem goryczy. Nasi siatkarze...no coz, jedyne czego zaluje w tej przegranej to to, ze ostatni nasz mecz cwiercfinalowy przegralismy bez walki. Bo gdyby byla jakas wola walki w Naszych, wscieklosc i emocje. A tu nic, calkowity paraliz i niemoc. No coz, Rio niedlugo... ;))))
Jednak najwiekszym osiagnieciem Olimpiady jest to ze moj maz zaczal interesowac sie sportem;))) To jest ten typ, wymarzony chyba przez kazda kobiete zwlaszcza w czasie Euro, ktory nie lubi pilki noznej, nie oglada zadnych innych dyscyplin, wogole nie rozumial mojej ekscytacji Olimpiada. Do czasu... kazdy wieczorny mecz siatki ogladalismy razem, komentowalismy (ja oczywiscie wkurzalam sie jakies milion razy bardziej niz on), mecze koszykowki tez poznal. Gimnastyke nagrywal i ogladalismy razem jak Sophie byla w przedszkolu, dopingowal swoja rodaczke. Poznal glowne zasady roznych dyscyplin, a po powrocie z pracy codziennie pierwszym pytaniem bylo: kto wygral w siatke, kto z kim gral, kto teraz ma jakie szanse;)
A tak oto prezentowal sie maz przed obiadem, ogladajac olimpiade na moim iphonie:


A Sophie tak dopingowala Naszych ;)



Na poczatku Olimpiady Sophie zaliczyla swoje 4 urodziny, ja piernicze gdzie ten czas tak szybko leci? Jeszcze chwile temu miala 58cm i wazyla 3100, a teraz gada, zadaje pytania (np. "Jak wyglada powietrze?", "Z czego zbudowany jest ksiezyc?"), od wrzesnia idzie do szkoly i na balet ;)



Kazda kobieta wie ze goraca czekolada najlepiej smakuje w blyszczyku i pomalowanych paznokciach;)


Ponisze zdjecie wedlug mnie moze miec tytul: "Pozalujesz ze ze mna zerwales", za kilkanascie lat pewnie bedzie taka mine dawac do kazdego kto jej za skore zajdzie ;)



Ostatnio w przedszkolu, Sophie grupa miala impreze dla starszakow ktorzy zaczynaja szkole we wrzesniu. Reka mi sie trzesla z emocji jak nagrywalam filmiki i robilam zdjecia. Zrobili im typowe graduation party, z czapkami, piosenkami i innymi takimi. Jak zobaczylam Sophie wychodzaca na ogrod nie moglam uwierzyc ze jest juz taka duza, taka madra, odwazna.


A wieczorami jak jest prawdziwe lato mozna obserwowac ksiezyc i sie zrelaksowac

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...