Troche jeszcze ponudze o butach. Zamienilam tamte z poprzedniego postu na te ponizej. Powodow bylo kilka, mam juz inne bezowe obcasy, o tej samej wysokosci, a nie mam zadnych niskich butow w zywych kolorach.
Koniec o butach.
Jutro mam wychodne...jade na caly dzien do Birmingham zobaczyc sie z przyjaciolka;) Godny podkreslenia jest fakt, ze jade SAMA! Moja kochana dwojka zostaje w domu, beda wariowac, kucharzyc dla siebie (no prawie, bo zostawiam ich z gotowymi szaszlykami), ogladac bajki, robic salta i fikolki, i moze sie wybiora na deszczowy spacer, bo jutro ma lac caly dzien. Tak na marginesie, to sobie wybralam dzien na podroze cholera, cala Anglia w deszczu, a ja w najlepsze sie pcham w moich nowych czerwonych obcasikach do drugiego co do wielkosci miasta w UK! To sie nazywa chec poplotkowania z druga baba (ostatnia literka ma ogonek, ale ze nie mam polskiej klawiatury, to musi byc wyjasnienie ;) ). Nie widzialysmy sie ponad 2 lata, wiec bedzie sie dzialo;) Girl Power!!!! Moze nawet jakies dancing in the rain w czerwonych obcasach;))
Jesli uda mi sie pstryknac jakies normalne fotki z babskiego dnia, opublikuje;)
No to w droge....
7 comments:
Zaszalejcie dziewczyny :-) Pomimo deszczu... :-)
Oj zaszalejemy, zaszalejemy. Deszcz nie bedzie nam az tak przeszkadzac, wpakujemy sie do centrum handlowego, tam jest wszystko co baby potrzebuja: kawa, ciuchy, dobre jedzenie;)
Fotki przywieź koniecznie! takie czerwone buty tańczące w deszczu to dopiero będzie coś! :)) Może jak zastukasz obcasami to cię przeniesie do domu jak Dorotkę z krainy Oz i nie będziesz musiała jechać z tego Birmingham? ;)
Szalonego wypadu życzę!
to Twoje nogi?:)
pewnie już po tym miłym dniu:) napisz jak było...
Nogi moje, ale jeszcze przed Birmingham;)
mam nadzieje,ze bylo bosko!
Kurcze ...fajne :))) do tego czerwona pomadka , usmiech na twarzy i "Wirujacy seks" bez dwoch zdan ;)
Daj znac jak bylo ...
Pipi
Post a Comment