...z lata, bo tak sie przeplata z jesienia w tym roku, ze nigdy nie wiadomo czy jutro bedzie pogoda na bbq czy moze kalosze, paszmina i parasol. Dzis jest wlasnie ta druga opcja, szaro, wieje jakby chcialo na prawde wyprobowac wytrzymalosc naszego plotu w ogrodzie. Ale wczoraj to calkiem inna bajka (no moze nie z tym wiatrem, bo juz tak jest od kilku dni, trzeba wlasna glowe trzymac zeby nie zwialo). Poszlismy do parku, Sophie na pytanie:
Chcesz isc na buju buju? Odpowiedziala:
Jeeeee, buju buju, juhu!!
Mysle ze zbedny jest opis, pogoda nam dopisala, skorzystalismy, oby nie ostatni raz w tym sezonie.
A tu mama calkiem zwariowala
10 comments:
u nas wczoraj tez pięknie, ciepło, nawet gorąco ale my wyjazdowi, w centrum handlowym i w samochodzie. Nie żałuję, w sumie ;)
ale dzisiaj to już inna bajka, wieje, nie ma słonka, zimno, deszczowo :(
ech.
Zwariowane mamy są najlepsze :)
U nas jeszcze dziś cudna pogoda.
Piękne zdjęcia. Oj tak. Lata niewiele mieliśmy w tym roku . Pozdrawiam serdecznie!
Magda-jak slonce zaswieci to sie chce wyjsc, ja bym tez chetnie sie do Ikei wybrala, ale to tylko ze znajoma, bo moj maz to uwaza taka wycieczke za najwieksza kare;)
Paula-tak,zwariowane mamy sa fajne;) Zwlaszcza jak sobie brudza kolana jak dziecko bawiac sie z trzylatka;)
Mammamisia-witam;)) To tak troszke pocieszajace ze nikt z nas w tym roku nie zaznal prawdziwego lata;) Ja tylko sie wygrzalam w Izraelu, ale to zdecydowanie za krotko jak na moje mozliwosci topienia sie na sloncu;)
No co tu dużo mówić...wieje :)
Oby ci zwariowanie nie mineło!
I oby piękna złota jesień jeszcze do nas zawitała :)
Ależ ta Twoja królewna rośnie jak na drożdżach!! We Włoszech mamy w dalszym ciągu lato, korzystam póki mogę bo nie lubię jesieni, nawet tej włoskiej :) Pozdrawiam!
Wszyscy chwalą dziecko, to ja mamę pochwalę, jaka fajna laseczka z Ciebie!
Aga, oj dziekuje, ale akurat to zdjecie do najlepszych nie nalezy, ale przynajmniej pokazuje jak wygladam jak sie wczuwam w akcje i jak zwariowane dziecko po parkach biegam;))
Pozdrawiam;)
:) Ladnie wygladacie :) razem wzieci i osobno tez :) Z Sophie to juz taka duza pannica :)
Podobaja mi sie twoje spodnie ...szkoda ze ja takich nie moge nosic - defekt figury ;)
Juz jesiennie ale slonce potrafi rozgrzac momentami do czerwonosci ...
buziole
Pipi,a co tam defekt figury, niektorzy chodza tak ubrani na tych brytyjskich ulicach ze az oczy wychodza. A moge sie zalozyc ze nie wygladalabys wcale zle, jesien jest, wszystko mozna;) Mi sie tez po troche wydaje ze te spodnie nie sa tak do konca dla mnie, bo jestem niska, a spodnie maja krotkie nogawki i chyba mnie jeszcze bardziej skracaja. No ale to moja opinia o sobie samej, a i tak w nich chodze;)) Takiego koloru spodni szukalam juz wieki,wiec jak ostatnio wypatrzylam je to nie moglam sie wprost powstrzymac;))
Post a Comment